Świat w którym żyjemy to materia ciała
chcemy czy nie chcemy dusza tak wybrała
Ludzie wciąż stęsknieni magi połączenia
z matriksowych sideł wchodzą w urojenia
Prawo o jedności nie obowiązuje
w świecie w którym dusza ciało zamieszkuje
Gdy będziesz spragniony nie mam możliwości
napić się za ciebie
w imię tej jedności
Słysząc, że jesteśmy jednością mam ochotę spytać: „a w jakim sensie?”
Twierdzenie to nie ma bowiem żadnego praktycznego przełożenia na ziemską rzeczywistość, a jest tak chętnie powtarzane przez niemal każdego kto jest zainteresowany świadomym rozwojem duchowym. Owa jedność istnieje ale na innych planach, na których nasza świadomość nie przebywa. Jest to stan bycia, do którego ludzka rasa prawdopodobnie zmierza ale czy tam dotrze i kiedy tego nie wiemy.
Opór jaki stawia materia jest jednym z kluczowych cech ziemskiej rzeczywistości, elementem niezbędnym jeśli chodzi o dostępne tu doświadczenia. Po te właśnie doświadczenia wciela się dusza. Nie bycie jednością nie oznacza braku połączenia. Każdy akt dobroci czy Miłości skierowany do drugiego człowieka, który nie stanowi z nami jedności jest dowodem na najwyższy potencjał duchowy istoty, która tego aktu dokonała. I być może właśnie Ziemia jako jedyna planeta daje możliwość zweryfikowania tego faktu.