Martwoć

Wciąż się martwiła

o wiele rzeczy

W szczęściu nie żyła

śmiech ją nie leczył

 

Malała od środka

kwasem trawiona

Życie traciła

życiem zmartwiona


Wyobraź sobie przez chwilę, że po tym życiu nic dalej nie ma. Przez pryzmat tego zobacz, jak cenne jest to co masz teraz, nie ważne ile posiadasz.

Najnowsze wiersze

Relacja
...
Chcę
...
Nowe oczy
...

Kategorie