Sen który przecież był tylko złudzeniem
mimo że byłam że czułam to spałam
Tkwiłam tam zawsze choć bez świadomości
nikt mnie nie uczył co w głębi wiedziałam
Czy inny to wymiar ludzkiego istnienia
inne bywanie w tej dziwnej bytności
Iskra w królestwie mroku i cienia
wzniecił się w próżni błysk świadomości
We dnie i w nocy w świetle i w mroku
tchnęła świadomość w inne wymiary
W górę ruszyła i też do dołu
by przeszyć dwie strony końców spirali
Cząstki pamięci najdalej ukryte
sen drzwi otworzył podświadomości
Złowić przyciągnąć ukochać w całość
znów się odnaleźć w nieskończoności
Każda trauma, uraz, szok, trudne do wytrzymania zdarzenie powoduję w człowieku wewnętrzny rozłam. Czasami zapominamy te zdarzenia, wymazujemy je z pamięci bo to jedyna droga do tego, żeby dalej jakoś funkcjonować. Ale one istnieją w nas dalej. Lokują się w podświadomości jak w magazynie, do którego nie mamy klucza. Taki jest mechanizm działania ludzkiego mózgu. On w ten sposób nas chroni. Ma to swoje inne konsekwencje niekoniecznie fajne i takie jakich byśmy dla siebie chcieli lecz dla umysłu człowieka przetrwanie jest rzeczą priorytetową i nie ma tutaj względu na koszty jakie są z tym związane. Dopóki nie „dokopiemy” się do nich nasz potencjał, talenty, marzenia, spokój, harmonia, spełnienie, satysfakcja będą w mniejszym bądź większym stopniu sabotowane. Jesteśmy blokowani.
Całe życie albo tracimy albo odzyskujemy części Siebie, swojej duszy. Życzę Wam i sobie aby tych odzyskań było z każdym dniem więcej niż utraceń. Tak abyśmy pewnego dnia na powrót stali się całością.