Uschniesz jak drzewo
niepodlane od lat
Zamienisz się w popiół
który nic nie może
Zrównasz się z ziemią
gdzie pył i piach
by już na wieczność
zalało cię morze
Oczyści cię woda oceanów i rzek
gdzie nic nie zostaje takie jak było
opadną wody ogrzeje cię dzień
poczujesz że znowu twe serce zabiło
Demony są częścią nas samych. Czy to nam się podoba czy nie. To czego przestajesz się bać nagle na twoich oczach maleje do grudki popiołu, aż w końcu znika. Rodzi się nowe życie. Za każdym razem.