Krytyka

O jak się wymądrzał

chociaż nie miał racji

Tak dziś na mnie wpłynął

zepsuł smak kolacji

Głupia jego gadka

bzdury jakich mało

Czy tak będzie zawsze

trzewia me bolało

Strawić nie mam siły

chyba to zostawie

Życiem swym się zajmę

chumor se poprawie


Każdy “mówca”, który ma odbiorcę będzie istnieć bo to właśnie odbiorca uzasadnia jego istnienie. Komuś jest potrzebny – nie ma znaczenia do czego. Jeśli nie tobie to to zostaw.

Najnowsze wiersze

Relacja
...
Chcę
...
Nowe oczy
...

Kategorie