Nic nie jest dobre z natury
zawsze dla wszystkich pyszne
Śpiewają anielskie chóry
co z mody już dawno wyszłe
Każdy ma niedobory
i jakoś je uzupełnia
Mówimy że to preferencje
tak koło się pięknie zazębia
Jeśli oglądamy wciąż to samo, jemy, mówimy, robimy, a reszta świata raczej nie podziela naszego entuzjazmu w takim natężeniu to znaczy, że czegoś nam brakuje: witaminy, emocji, uczucia. Notorycznie wręcz kompulsywnie zaspokajamy tą potrzebę, nie rozumiejąc przy tym, że inni nie czują tego co my.
Ps. Nie ma w tym absolutnie nic złego 🙂