Bycie w jedności
gdzie wartość podwójnie dodatnia
gdzie nie ma już mnie i ciebie
gdzie my jesteśmy
gdzie dwoje w jedno się stapia
Wyszło romantycznie choć nie taki do końca był zamysł.
Inspiracją do tego wiersza są dwa zdjęcia fotografii Kirlianowskich (zrobionych przez Jakuba Jodko-Narkiewicza) z książki Lecha Emfazy Stefańskiego „Od magii do psychotroniki”. Dlaczego na jednym zdjęciu dłonie „świecą” podobnie, a na drugim nie? Czym jest fotografia Kirlianowska, kto był jej prekursorem (wcale nie Kirlian) i kiedy weszła do użytku? Zapraszam do posłuchania audycji.

